czwartek, 5 września 2013

Postarzanie czarno białych wydruków


Co robimy kiedy nie mamy możliwości drukowania w kolorze,
ba! w kolorze, chociażby w sepii,
a tyle pięknych grafik chcielibyśmy wykorzystać w swoich pracach?

Kupujemy nową drukarkę! :D
 Albo wymyślamy inny sposób,
w myśl zasady potrzeba matką wynalazków.
Chciałam Wam dzisiaj zaprezentować mój sposób na otulanie czarno białych wydruków sepią, 
tworzenie na nich wiekowych naleciałości, plam, śladów zużycia....
Przejdźmy więc do działania!


Potrzebujemy:
patyny lub lakierobejcy;
gąbki (zmywaka);
wydruku laserowego;
przedmiotu z okrągłą obwódką : gruby pędzel, mały kieliszek (okrągła nóżka), ołówek z gumką itp.




1. Drukujemy wybraną grafikę. Przerabiamy ją w programie graficznym na czarno białą. Jeżeli wybraliśmy już czarno białą, dostosowujemy jedynie kontrast i jasność, tak żeby wydruk był bardziej wyraźny, kadrujemy...jednym słwowem dostosowujemy obrazek do swoich potrzeb.
Następnie na przedmiot z okrągłą stopką nakładamy patynę.
Wybieramy okrągłe przedmioty ponieważ przy ich pomocy mamy możliwość tworzenia plam (pożółkłych stempli na fotografii)



2. Nadmiar patyny/lakierobejcy odsączamy, tak żeby na przedmiocie (u mnie gruby pędzel) powstała jedynie obwódka z patyny.
3. Przy pomocy takiego okrągłego przedmiotu stemplujemy nasz wydruk w dowolnie wybranych przez nas miejscach.
Jeżeli chcemy bardziej wyraźną plamę oczywiście mniej osączam spodnią część pędzla z nadmiaru patyny.
Jak wiadać obrazek nie został wycięty po wydrukowaniu, co daje nam możliwość lepszej możliwośći rozmieszczania naszych plam i plamek...jednym słowem mamy lepszą perspetktywę dla naszych poczynań.

4. Dobieramy sobie inny okrągły przedmiot, różniący się wielkością od poprzedniego. Tym razem wybrałam nóżkę od kieliszka (kryształ, a co na bogato ;))

5. Analogicznie jak w pkt.3 ozdabiamy taką umoczoną w patynie i osączoną (w papierwy ręcznik) nóżką kieliszka dowolne miejsca na wydruku, dodatkowo powstałe plamy możemy nieco rozmazać.



 6. Pora na zdecydowanie mniejsze punkciki, tu niezawodny okazuje się ołówek z gumką. Ten zamoczony w patynie i przyłożony do naszego obrazka daje nam maleńkie plamki. Tak jak widać im mniej patyny na naszej gumce od ołówka, tym ślady są cieńsze, powstają tylko jakby obwódki.




Tak prezentuje się obrazek na etapie tworzenia plam, przy pomocy różnych okrągłych powierzchni :



7. Stare fotografie niezmienie kojarzą mi się z rysami na nich. Jak je uzyskać? Nie nie, tym razem nie użyjemy photoshopa ;)
Potrzebujemy....zmywaka! Korzystamy z szorstkiej strony zmywaka i przecieramy obrazek, czyli po prostu niwelujemy czarny tusz znajdujący się na wydruku, wymaga to odropiny precyzji i wyczucia, nie należy zbyt mocno traktować wydruku, ponieważ tusz zacznie nam się rozmazywać.
W ten sposób powstają białe punkciki- nic innego jak "zmywakowy szum" :D



8.Mamy już plamy i białe punkciki, jednak całość jest jednak ciągle zbyt czarno biała. Nie pozostaje nam nic innego jak troszkę popracować nad uzyskaniem efektu sepii przy pomocy zaprawionowegu już w boju zmywaka ;)
Tak więc nabieramy na gąbkę odrobinę patyny i tworzymy ciemne punkciki w wybranych miejscach. Oczywiście poza robieniem owych punktów całość wydruku według uznania kolorujemy patyną, czyli prawie, że suchą gąbką przecieramy wybrane miejsca na obrazku.
 


Jeżeli coś na tym etapie nam jeszcze nie pasuje, nie stoi nic na przeszkodzie, żeby dorobić jeszcze plam tych małych i dużych. Wszystko zależy oczywiście od tego jaki efekt chcemy uzyskać i jak bardzo wiekowy nasz obrazek w efekcie końcowym ma być.
Wycinamy obrazek, traktujemy jak papier do decoupagu, czyli namaczamy chwilę w wodzie, po czym osączamy i mamy starą-nową grafikę gotową do przyklejenia na dowolny przedmiot :)


Techniczne uwagi:
Wspominam o lakierobejcy jako zamienniku dla patyny,bo to od niej zaczęło się moje postarzanie wydruków, tutaj na przykładzie moich  książkek- szkatułek ~klik~  ~klik~
Różnice pomiędzy tymi produktami, to na pewno odcień, moja lakierobejca to palisander, patyna Talensa ma cieplejszy odcień.
Kolejna różnica jest przy aplikacji, patyna wchłania się w papier w sekundzie, lakierobejca wolniej przez co daje nam więcej możliwości jeśli chodzi o romzazywanie choćby naszych plamek.
Lakierobejca przez to, że posiada już lakier nadaje naszemu wydrukowi już cieniutką warstwę, która sprawia, że wydruk nie jest taki "zwykły" jak po potraktowaniu patyną,a co za tym idzie odporniejszy na ewentualne uszkodzenia (podarcie).
Oczywiście efekt zależy też od sprzętu jaki posiadamy, od tego jaką grafikę wybierzemy i od jakości papieru na jakim ją wydrukujemy.
Z góry odpowiadam na Wasze ewentualne pytanie a co z wydrukami na drukarce atramentowej? Niestety nie mam powrównania jak się taki wydruk zachowa, liczę tu na Waszę podpowiedzi, czy też doświadczenia w tej kwestii :) 

Uwielbiam ten sposób postarzania, to, że przy niewielkim nakładzie kosztów możemy wyczarować starą, pożółką fotografię niczym z rodzinnego albumu.
Można oczywiście skorzystać z możliwości wydrukowania w kolorze w najbliżym punckie xero, czy też z życzliwości znajomych, którzy mają taką możliwość,o zakupie nowego sprzętu już nie będe wspominała...Każdy wybierze to co dla niego najlepsze.

Nie będę się już rozpisywać jaką frajdę mi przyności taki właśnie sposób powtarzania,
po prostu pokaże grafiki, a właściwie ich maleńką cześć,
 które trafiły na mój warsztacik.
Zaczęło się od ozdobienia wydruków na moje szkatułki-książki, a dzisiaj teczka z pożółkmymi, leciwiwymi grafikami
 ledwo się już zamyka ;)

Eh, jak ja to  u w i e l b i a m  :)








Zachęcam do działania!
Moc pozdrowień dla Was,
paniKa :)

32 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie :) Zawsze chętnie podzielę się z Wami moimi patentami, w końcu po to tu jestem :) Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  2. ale świetne DIY !! właśnie byłam ciekawa od czego są odciskane te plamy z kieliszka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. aaaa co do wydruków na atramentówce, można się bawić nimi i patyną jeśli się dobrze wydruk zabezpieczy lakierem w sprayu lub fiksatywą, ja zrobiłam tak swoją szkatułkę motylową, która całą jest z atramentowej drukarki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuje, na pewno znajdzie się jeszcze wiele przedmiotów, które posłużą jako steple do robienia takich pożółkłych plam :)
      Dziękuje za podpowiedź z tymi atramentowymi wydrukami, na pewno z niej skorzystam kiedy laserowa odmówi posłuszeństwa, tfu tfu ;) Pozdrawiam gorąco.

      Usuń
  4. Dzis utwierdzilam sie w przekonaniu, ze dekupazystki sa w stanie uzyc absolutnie wszystkiego do swoich prac :D Za moment okaze sie, ze ktoras z nas wykorzystala stara opone, bo fajny slad zostawia :P bo kieliszki to juz za malo ;))
    Fajnie zebrany tutorial
    pozdrawiam
    x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już zrobiłam tak. :) Oponką od resoraka :)

      Usuń
    2. Monika nie prowokuj z tymi oponami! Niestety resoraków nie mam, ale już kilka łysawych opon by się znalazło :D Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam szaloną dekupażystkę!

      Usuń
  5. Jeśli mam być szczera, to nie przekonałaś mnie do tych obrazków. Pomysł na stemple z kieliszka jest fajny, ale ogólny wynik do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyłącznie szczera, tylko takie opinnie są cenne :) Pomysł ze steplami to nic odkrywczego, ale ile frajdy mam przy tym upaćkaniu się patyną - bezcenne ;) Serdczenie pozdrawiam.

      Usuń
  6. ciekawe - zawsze zaskakuje mnie pomysłowość ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się nie ma co się lubi...to trzeba samemu coś wykombinować ;) Pozdrawiam serdczenie.

      Usuń
  7. bardzo ciekawy kursik , może kiedyś dojrzeję do takich prac i wtedy skorzystam z Twoich rad

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem polecam się na przyszłość, będzie mi bardzo miło :) Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  8. Rewelacja Ja się będę powtarzać bo uwielbiam twój sposób postarzania !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje! Jeszcze trzeba będzie popracować i udoskonalić to postarzanie i sepii nadawanie ;) Moc pozdrowień.

      Usuń
  9. Super pomysł.Jesteś nieoceniona!
    Dzięki wielgachne.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co, po to tu jestem :) Proszę testować, udoskonalać i spostrzeżeniami się dzielić :) Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  10. Nie nadążam... Boże, co Ty Kobieto jeszcze wymyślisz? Po co te całe kursy, kiedy wystarczy zajrzeć do Ciebie i znów nocka zawalona...bo muszę to wyćwiczyć jak zadanie domowe...:)Jesteś niesamowita:) No i znowu muszę ruszyć do boju...Walczę z moją niemocą i brakiem czasu...ale jak przystało na uczennicę "przetarło się" jutro wykonam parę prób...Ach dobrze, że zainwestowałam w drukarkę laserową zamiast nowej pary butów ha ha ha ..
    Buziaki moja Duszko...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz będę już tylko przecierać...więc powieje nudą ;) Dziękuje ci za ten entuzjazm, cudownie, że moja praca nie idzie na marne i inspiruje innych do działania :) A uczennicą jesteś wzorową, bo cudny wianek uplotłaś ;) pewna jestem, że i z grafik wyczarujesz cuda! Dziękuje z całego serca za tyle serdeczności :) Buziaki.

      Usuń
  11. Ha, to jest pomysł :). Patyną jeszcze grafik nie postarzałam. Zazwyczaj swoje wydruki traktuję herbatą i kawą :). Tym bardziej muszę spróbować. Panowie na rowerach! - oczarowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbatą i kawą jedynie koronki traktowałam ;) Panowie byli najbardziej wymagający, gdyż stosunek bieli do czerni na tym zdjęciu to w procentach 80 do 20, więc troszkę patyny się zużyło ;) Koniecznie wypróbuj ten sposób :) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  12. Bardzo fajne pomysły na postarzanie nie tylko grafik przedstawiłaś!
    Najbardziej spodobali mi się panowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panowie jak panowie, ale te ich rowery, to jest dopiero coś ;)
      Patent oczywiście można wykorzystać do postarzania różnych powierzchni, nie tylko wydruków :) Dziękuje za odwiedziny, pozdrawiam gorąco.

      Usuń
  13. Genialne!!! Muszę kiedyś spróbować

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki za wszystkie inspiracje. Będę do Ciebie zaglądac ;o)

    OdpowiedzUsuń
  15. Normalnie nie do wiary - jak zobaczyłam Twojego posta. Jakbym zobaczyła tutka o swojej Matyldzie :) Mamy stare myśli - nie - postarzone :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojjjj zachęciłaś do działania jak najbardziej!! :) Super pomysł, dziękuję, że dzielisz sie tym z nami ;) Jesteś bardzo pomysłową i kreatywną osóbką :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Och, ale super to wymyśliłaś :) Jesteś niesamowita... Dzięki za wspaniały tutorial...
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super technika - dzięki za kurs, jest naprawdę pomocny. Muszę to koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam nadzieję, że wykorzystacie zaprezentowany przeze mnie sposób postarzania w wielu swoich pracach, wiem, że będzie dobrze wykorzystany ;) Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak ja się cieszę, że tutaj trafiłam!!! cuda tworzysz do tego dzielisz sie z innymi swoją wiedzą i techniką.
    Na dzień dzisiejszy zaczynam wczytywać się w temat, ale wiem że decoupage zawładnie mną całkowicie:)
    Wielkie dzięki i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.